Rozwiązujesz dyktando:
Żołnierz:
Stoi żołnierz na warcie, z sennością walcząc uparcie. Wkoło mróz, w górze Gwiazda Polarna, służba niewdzięczna, marna. Zmrużył oczy, zasnął. Już chrapie. We śnie opuścił polanę, rozciągnął się na kanapie, znów jest u siebie, przy ulicy Świętego Jana. W domu ciepło, kawą pachnie od rana. Dzisiaj niedziela, wstać jeszcze nie trzeba. Wie, że siostra smaruje kromki świeżego chleba.