Pan Przemysław

Pan Przemysław to prawdziwy bohater. Dlaczego tak myślę? Otóż posłuchajcie, czym zasłużył na miano tak szczególne.
Pan Przemysław Krzyżański pochodzi z malutkiej wsi niedaleko Strzyżowa. Na co dzień zajmuje się nauką gry na skrzypcach, w tamtejszym Domu Kultury. Pan Przemysław jest niezwykle zasłużony dla Strzyżowa. Co roku , we wrześniu urządza huczne dożynki, prosząc na ową uroczystość, oprócz poważnych przedstawicieli urzędów, także wszystkich ubogich mieszkańców wsi. Działanie pana Przemka ma na celu zacieranie wszelkich granic pomiędzy różnymi warstwami społeczeństwa. Uczestnicy dożynek przekazują sobie wobec zgromadzonych mieszkańców swoje żale i uwagi, które nasunęły im się w czasie ostatnich miesięcy, po czym rządzący gminą szukają możliwych rozwiązań owych problemów. Wójt gminy jest z tego faktu niezwykle zadowolony, gdyż sam nie mógłby przecież dotrzeć do każdego z mieszkańców osobno, a tak ma okazję wysłuchać głosu swoich wyborców. Po oficjalnej części dożynek następuje wspólna zabawa do późnych godzin nocnych. Szaleństwu towarzyszą różne konkursy i quizy wiedzy o Strzyżowie. Przewidziane są także przeróżne atrakcje dla najmłodszych: ciuchcia wożąca dzieciaki po okolicznych uliczkach, zaprzęgi konne, przejażdżki luksusowymi samochodami, karuzele, strzelnica oraz duży wybór lodów gałkowych. Szczególną atrakcją jest wóz strażacki , któremu każdy może przyjrzeć się z bliska. Zabawa uświetniona jest różnymi występami zespołów muzycznych oraz tamtejszego chóru, któremu przewodniczy i przygrywa na skrzypcach sam Pan Przemysław. Każdy znajdzie coś dla siebie. Starzy i młodzi integrują się przy wspólnych hulankach. Dostępne są również budki z żywnością, są między innymi: chipsy, chrupki, żur, grochówka, kiełbaski, zupa grzybowa, chleb ze smalcem, herbata, oranżada oraz inne przekąski. Nad tym, aby nikt nie zakłócił spokoju zabaw czuwają zaufani ochroniarze. Całość kosztów imprezy pokrywają sponsorzy, wyszukani przez Przemka i jego cichych wspólników.
Wszystko to zawsze w stu procentach jest zasługą pana Przemka, który bez zbędnych próśb i namawiania co roku integruje mieszkańców. To wspaniały człowiek, któremu zależy na wspólnym dobru i spokojnym życiu mieszkańców. Honorata, Żona Przemka mówi, że jest on z natury społecznikiem i nie wyobraża go sobie w innych rolach. Ujawniła nam także w tajemnicy, że jej mąż planuje rozszerzyć swoją działalność charytatywną na inne struktury społeczne. Lubi się udzielać i będzie to robił do końca życia i jeden dzień dłużej.
Teraz już chyba rozumiecie, że Pan Przemysław jest zasłużony dla Strzyżowa i zasługuje na tytuł bohatera.