Rozwiązujesz dyktando:
Lektury:
Jurek nie mógł przeczytać wszystkich lektur. Okrutna prawda była taka: wciąż czytał powolutku. Sylabizował cichutko. Smutny siedział w domu cały wieczór. Oparł się o długi stół, opuścił głowę. Później przeniósł się do łóżka. Mówiono mu, żeby tego, nie robił, bo zaśnie. Było przecież późno. Nie posłuchał. Przez krótką chwilę walczył że snem. Pół minuty. Następnie pogniótł poduszkę, zaplótł ręce za głowę. Równo oddychał. Lektury będą musiały poczekać do jutra.