Rozwiązujesz dyktando:
Katarzynka i mydło
Żyła na świecie, w wiosce malutkiej, dziewczynka, Katarzynka. Bardzo owe dziecko lubiło kąpiele w baryłce pełnej płatków mydlanych. Brała kąpiele dwa razy dziennie, a to jak na wiejskie standardy, wyczyn nie lada, zwłaszcza, że Kaśka wcale nie była bogata. Mydło robiła jej babka stara, z którą dziewczynka mieszkała. Lecz dnia pewnego zachorowała i Kaśka mydła już nie miała. Wpadła w panikę, zamęt i rozpacz, bo już nie miała swego mydełka, a była tak rozpieszczona, że nie wiedziała co z sobą począć. Więc w lustro patrzyła bez końca. Stała tam wiele, wiele tygodni, aż w końcu znalazła ją wróżka, pod postacią róży, a Kasia niewiele myśląc zabrała ją do mydelnicy. Była zdesperowana, bo mydła dawno nie czuła. Chciała wytworzyć własne, lecz nic zrobić nie umiała. Zlitowała się wróżka nad dziewczynką niezdarą i zapas mydła do śmierci zapewniła zaklęciem. Od tamtej pory Kasieńka co dzień kąpiel bierze i wspomina kobietę, tak dobrą dla niej i ciepłą, która nagle zniknęła i nie wie co się z nią stało.