Rozwiązujesz dyktando:
Przygody wiewiórki Grażyny
Ruda wiewiórka Grażyna codziennie o zmierzchu musiała pójść na hale targowe po bakłażan, ponieważ jej rodzina nie miała co jeść. Pewnego zimowego poranka śnieżnobiały śnieg oprószył jej norkę, więc znalazła inny korytarz, dzięki któremu mogła wyjść na zewnątrz. Ale nie mogła ustaloną regułą z powrotem wejść do swojej norki, więc znowu wybrała się na poszukiwania żółtej kukurydzy. W rozbuchanej zieleni drzew dostrzegła drugą norkę innej wiewiórki Żanety, która miała zaburzenia psychiczne. Jej domek wyglądał jakby był oblężony, bo wszystkie jej rzeczy leżały wokół jej domu, więc wiewiórka Grażyna wróciła do domu i uznała, że wyraz podżegać nie będzie pasował do jej historii.