Rozwiązujesz dyktando:

Leśna pomoc

Krzysztof udał się do lasu na przechadzkę. Po drodze zauważył, że na niebie pojawiają się ciemne chmury. Chłopak nie przejął się tym faktem i nie przerwał wędrówki. Wchodząc do lasu ujrzał przed sobą ogromne modrzewie, sosny i brzozy. Podszedł bliżej do jednego drzewa. Chwycił za patyk leżący na mchu i zaczął kręcić nim w różne strony. Szybko znudziło mu się machanie patykiem i postanowił pójść głębiej w las. W pewnym momencie zza krzaków wyskoczył borsuk, który miał na imię Aureliusz. Nie zaatakował chłopaka, wręcz przeciwnie. Zaczął się przytulać do jego nóg. Po krótkich czułościach zaprowadził Krzyśka do chrząszcza Horacego, który był bardzo zapracowany, albowiem nadzorował pracę bobrów, które budowały szałas dla króla tego lasu – wilczura Euzebiusza, który był uciekinierem z pobliskiego schroniska dla zwierząt. Krzysztof był trochę zagubiony, nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Nie zastanawiał się długo i szybko dołączył się, aby jak najszybciej wybudować chałupę dla zwierzaka. Konstrukcja wykonana została z grubych gałęzi drzew, a na górze położyli strzechę zrobioną z gałązek krzaczków.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando