„Krasnoludy”

Do ubogiej chaty matuli Bogumiły zawitało dwóch krasnoludów. Jeden był duży i chudy, a drugi mały i gruby. Ubrani byli w długie purpurowe skórzane buty z wysokimi cholewami. Przybycie ich wzbudziło przerażenie koleżanek Bogusi, gdyż wyróżniali się ubiorem i nie bardzo potrafili się porządnie się zachować. Krasnoludy miały duże poczucie humoru i chichotały w nieskończoność. Nie najlepiej jednak potrafiły tańczyć, nie mówiąc o żwawych hulankach.