Nowa szkoła cz.1

Nadszedł ten moment, gdy musiałam pójść do nowej szkoły. Wybór był ciężki, ale po podjęciu decyzji z rodzicami złożyłam papiery do technikum. Kierunków było naprawdę wiele, dla każdego by się coś znalazło. Pierwszym moim wyborem był kierunek technik informatyk. Liczyłam się z tym, że będzie tam dużo więcej nauki niż w gimnazjum, ale dla chcącego nic trudnego. W połowie wakacji dostałam wiadomość, że przyjęli mnie właśnie na ten kierunek. Byłam naprawdę zaskoczona i szczęśliwa, bo chciałam się tam dostać. Na drzwiach szkoły wisiała lista uczniów, którzy się dostali, a było ich aż 44. Bardzo mnie to zdziwiło, ale pewnie dyrekcja rozdzieli osoby do dwóch klas, aby nie było zbyt tłoczno.