Nowa pasja

Ech, zrobić by coś niezwykłego! Zaszaleć by!

Znalazłem wreszcie swoją pasję! Wyruszam na wokółdolnośląski kulinarny szlak turystyczny! Wpółprzytomny niby – turysta szukałem informacji na temat kulinariów różnych regionów. I czegóż się dowiedziałem? Podlasie ma swoje kartacze, Podhale – oscypki, Kurpie – rejbaki. Na stołach Dolnego Śląska króluje miszmasz potraw z różnych regionów Polski oraz dawnych Kresów. Od zamierzchłych czasów do lat czterdziestych XX wieku mieszały się tu smaki z kuchni czeskiej, węgierskiej, pruskiej, ruskiej i żydowskiej. Ponad wszystko przedkładano jednak kluchy, kasze, najtłustsze mięsiwa. Najzachłanniej pożerano dziczyznę i ryby, bo przyroda zawsze była tu hojna i piękna. Po II wojnie światowej na południowo – zachodnich terenach Śląska pozostała jedynie garstka autochtonów. Repatrianci przywieźli ze sobą nowe smaki. Współcześni Dolnoślązacy grzebią w starych recepturach i pichcą, pieką, smażą, gotują po swojemu z wielką fantazją. Zainspirowani doświadczeniami restauratorów z zachodniej Europy stworzyli program „ Kulinarny Szlak Turystyczny – Kuchnia Polska”.

Wyruszam natychmiast! Śnieg i mróz mi niestraszne! Zakładam, może nie najpiękniejszą, ale bardzo ciepłą czapkę uszankę, puchową kurtkę i wygodne trzewiki. Nie tracę animuszu nawet wtedy, gdy dołącza do mnie mój ognistorudy przyjaciel reportażysta, hipochondryk i prawdziwie nicpotem. Niezrażony jego narzekaniem i marudzeniem, po kilkudziesięciu minutach marszu zasiadam w „ Opałkowej Chacie”, pierwszym z jedenastu obiektów hotelarsko – gastronomicznych na szlaku. W menu znalazłem mnóstwo specjałów, których należałoby spróbować. Przekąsiliśmy małe co nieco, czyli jarmuż zapiekany pod sosem serowym, skosztowaliśmy dereniówki – nalewki wyrabianej przez właścicieli gospodarstwa agroturystycznego w Luboradzi w gminie Mściwojów i wyruszyliśmy dalej. Kierunek – Jelenia Struga SPA RESORT!

Postanowiłem, że cokolwiek by się działo, jak bądź mitrężyłby rudogrzywy koleś, ile kilogramów by mi nie przybyło, pokonam szlak od początku do końca i wspak.