Rozwiązujesz dyktando:
Mieszkańcy puszczy
Królem naszych lasów jest bez żadnych wątpliwości żubr. Wciąż samemu rzadko można zobaczyć tego zwierza przechadzającego się po puszczy, ale robi duże wrażenie. Łoś, również słusznej postury, pochłania roślinność i podgryza drzewa i krzewy jak brzoza, modrzew, wrzos i jeżyna. Wiewiórka za to lubi orzechy, a orzesznica zje nawet żołędzie i niedużo owadów. Na dzika włodarz narzeka, bo rzepakiem, rzepą, rzeżuchą nie gardzi, hula i harmider robi; głód to nie żarty. Pomiędzy żółtymi włóknami trzcin żuraw buszuje, na brzegu rzeki żółw się odpręża. Żaby rechoczą hałaśliwie w tym dniu krótkim. Orzeł ponad hektarami pól w górze wróbli, sójek i szczurów tłustych wypatruje, a lisek-chytrusek za spóźnionym królikiem hasa, póki chęć ma. Chomik schował się na równinie w dołku i marzy o wiosennych pietruszkach, koperku, rzodkiewce i chabrach. Hen daleko, trzy hebanowe chmury zbliżają się z północy, zwiastując burzę, a wraz z nią wichurę, ulewę i chaos. Puszcza ucisza się, tylko chochliki chichoczą, żółcią i piórami rzucając. Chrząszcz przygląda się wszystkiemu z przerażeniem – taki mały, a krople tak duże… Chorągwie łopoczą, świat wstrzymuje oddech.