Rozwiązujesz dyktando:
Kartkówka
Uciążliwe wkuwanie do testów to część życia każdego ucznia, a Henio Brzózka dobrze o tym wiedział. Każdego dnia musiał usiąść przy mahoniowym biurku, otworzyć jeden z grubych podręczników i nauczyć się kolejnego tematu. Dzisiejszy wieczór Henio miał poświęcić na naukę przyrody, gdyż na jutrzejszy dzień nauczyciel zapowiedział kartkówkę. Cóż to było za wyzwanie! Akurat dziś ulubiona drużyna Henia grała mecz siatkówki na boisku niedaleko domu chłopca. Jakże mógłby skupić się na nudnych pasożytach i wirusach, kiedy tuż obok „Trzmiele” grają z ich najpotężniejszymi wrogami – „Muchomorowymi Uszami”? Nic dziwnego, że nazajutrz Henio przyszedł do szkoły zupełnie nieprzygotowany. Nauczyciel przyrody, pan Jakub Krzysiek, kiedy tylko zabrzęczał dzwonek, zarządził dwudziestominutową kartkówkę i Henio zaczął żałować, że nie uczył się dłużej, bo każde pytanie było trudniejsze od poprzedniego. „Jak wygląda ta komórka? Czy pasożyty oddychają? I jakież choroby wywołuje wirus?” zastanawiał się chłopak, ale nie mógł znaleźć w głowie żadnej pewnej odpowiedzi. W końcu oddał niemal pustą kartkę i już wiedział, że ta kartkówka jest jego porażką.