pokój

Druga przeprowadzka Zuzy dobrze zapadła jej w pamięć. Po raz pierwszy miała w posiadaniu własny pokój, o czym zawsze marzyła. Uśmiechała się wchodząc do pomieszczenia, które sama umeblowała. Drzwi otwierały się do wewnątrz i otwierały widok na duże łóżko z szaroburą pościelą i śnieżnobiałymi poduszkami. Naprzeciw łóżka światło z okna padało wprost na biurko z masą różowych, żółtych i zielonych karteczek samoprzylepnych, kilkoma długopisami i pudroworóżową lampką. Przy biurku stało ulubione krzesło obrotowe Zuzy. Przy ścianie po lewej stronie dumnie stała cudowna szafa z dużym lustrem, a po prawej był prawdziwy książkowy raj. Zuza miała tam trzy półki wypełnione po brzegi najróżniejszymi książkami, które bardzo polubiła. Dziewczyna uważała, że ten pokój ma w sobie duszę, która już ’ niedługo przesiąknie ją całą i będzie przeszczęśliwa.