Rozwiązujesz dyktando:

Zakupy turystów

W piękne wrześniowe popołudnie, dwóch panów weszło do sklepu wielobranżowego, który stał na szczycie górki.
– Poproszę trzy różowe cukierki, drożdżówkę, dwa ogórki dla królika i widokówkę z papugą – powiedział grubiutki Pan Grzegorz.
– Dla mnie pół kilo krówek, trzynaście żółtych żonkili dla żony Katarzyny, paluszki dla córki Róży i krzyżówki dla ciotuni Hani – powiedział malutki Pan Józef.
– Należy się trzydzieści cztery złote – odpowiedział uprzejmie chudy sklepikarz w podeszłym wieku. – Tutaj złotówka reszty dla Panów.
– Dziękujemy. – Turyści uśmiechnęli się, wyszli na podwórze i żółtym szlakiem turystycznym udali się w dalszą podróż.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando