Rozwiązujesz dyktando:
Marzenia…
Przyszła wiosna. Trawa zazieleniła się, a na drzewach pojawiły się pierwsze różowe kwiaty. Słychać było śpiew ptaków. Chłopiec z zachwytem obserwował budzącą siędo życia przyrodę. Marzył o powrocie do rodzinnego domu. Nie czuł już żalu, zapomniał o samotności, odrzuceniu. Wierzył, że uda mu się, nawiązać dobry kontakt to ojcem. Czuł się, silny , niezależny.