Fotografia

Na kominku w salonie stoi zdjęcie rodzinne. Jestem na nim w czerwonych trampkach i żółtej koszulce. Obok mnie stoi moja siostra Julka. Umie grać na gitarze. Czasami też gra na starej perkusji taty. Niedaleko niej widnieje twarz mojego brata. Ma na imię Henryk, ale wszyscy wołają na niego Henio. Na fotografii bawi się swoimi samochodzikami. Jego ulubioną zabawką jest czerwony wóz strażacki, głównie dlatego, że ma guzik włączający syrenę. W prawym górnym rogu stoją babcia Halina i dziadziuś Jasiu. Seniorka ma na sobie jeden ze swoich fikuśnych kapeluszy. Babcia ma chyba największą kolekcję nakryć głowy w całym mieście. Lubi rozwiązywać krzyżówki i sudoku. Dziadek przeciwnie, ma nieco dziwne zajęcia. Często buduje różne machiny w garażu. Uwielbia też układać puzzle. W przeciwnym rogu zdjęcia widać ciocię i wujka. Ciocia jest lekarzem. Pomaga chorym dzieciom. Jej pasją jest zbieranie przeróżnych figurek żab, ropuch i kumaków. Wuj uwielbia podróże. Był już w Hiszpanii, Chorwacji, Chinach, Austrii, Niemczech i w Czechach. Od paru miesięcy planuje kolejną wyprawę. Tym razem do Stanów Zjednoczonych. Na samym środku zdjęcia widnieją moi rodzice. Mama pracuje w szkole. Uczy historii i muzyki. Należy też do kółka cichego czytania. Chodzi tam o to, że każdy czyta tę samą książkę, a potem członkowie kółka ją omawiają. Tata jest architektem. Teraz pracuje nad projektem dużej hali sportowej. Niedawno skończył rysować plany parku wodnego. Pomagali mu w tym jego koledzy z pracy. Po pracy w piątki idzie na boisko i gra z przyjaciółmi w piłkę nożną. Tak wygląda nasza fotografia rodzinna.