Rozwiązujesz dyktando:
Wpadki świnki
Mała świnka nagrywała filmik na zajęcia muzyki. Wzięła ona żółtą farbę, pomalowała sobie nią brzuch i zaczęła śpiewać utwory o gżegżółkach, jaskółkach, żubrach, żółwiach i żyrafach. Nauczyciel był dumny z uczennicy Halinki. W nagrodę kupił śwince duży, różowy kwiatuszek, który przepięknie pachniał. Halinka ucieszyła się z podarunku i szybciutko go pożarła. Nauczyciel zdumiał się i wezwał nauczycielkę historii, która była wychowawczynią Halinki. Rzekła ona do świnki: „Brzydko jest pożerać kwiatki, które dostajemy w prezencie”. Halika wybałuszyła oczy, otworzyła ryjek i powiedziała: „Już nigdy więcej tak się nie zachowam. Przepraszam.”. Ósmego grudnia Halika miał kolejną przygodę. Halika wybrała się z koleżanką Katarzyną do sklepiku, w którym kupiła łyżwy za trzysta złotych. Świnki poszły pojeździć i Halinka złamała nóżkę, gdyż robiła piruety. Były one przepiękne, ale przygoda skończyła się w szpitalu.