Rozwiązujesz dyktando:
Kózka
Dwudziestego siódmego grudnia tuż przed końcówką roku,wróżka Aurelia Wróblewska urządziła bal w różanym zamku wśród chmur.Chciała pomóc przyjaciółce,kózce Józefinie z Ustrzyk,która zbierała fundusze na terapeutkę złamanej nóżki.Dochód z imprezy zapowiadał się duży,bo uczestnicy i dobroduszni i ofiarni.Pod wieczór na różanym progu stanął król Nenufar w puszystym kożuszku,królowa Paulina z rubinową wsuwką we włosach bursztynowych jak miód,wróżbita Bogumił w żółtym żupanie i wielu innych biesiadujących.Raut u Aureli to huczna potańcówka w rytm muzyki karalucha Tadeusza, syto zastawiony stół, ogólna wesołość i śmiechu co niemiara przy losowaniu fantów.Tuż przed świtem wróżka użyła różdżki i zmęczona położyła gości do snu utuliła kołderką z puszystych chmurek.A kózka Józefina z uśmiechem wzruszenia na ustach ukryła garnuszek z gotówką na uszkodzoną nóżkę.