Rozwiązujesz dyktando:
Charytatywny Chór Honoraty
Pewnego dnia Honoracie przyszedł pomysł na chór. Zebrała pół szkoły i nazwali się Chórem Charytatywnym. Zbierali hajs grając i śpiewając na ulicach i rozdając drożdżówki z dżemem. Wtem nad miastem przeleciał odrzutowiec i narobił harmideru. Drożdżówki sturlały się po zboczu i wpadły do rzeki. Wkurzone zamieszaniem kaczki pożarły owe pyszności i odpłynęły. Honorata była tak smutna, że wyjechała do Chorwacji, gdzie spotkała prostego Hiszpana, który pomógł jej poznać nowy kraj. Nasza Honorata żyła w Chorwacji dwa miesiące, kiedy rozpoczął się trzeci chciała wrócić do domu. Gdy powróciła, z pełnym zachwytem powitali ją przyjaciele, którzy pod jej nieobecność stworzyli nowy chór, tym razem był to Chór Przypadkowy. Grali i śpiewali na ulicach długo i szczęśliwie.