Rozwiązujesz dyktando:
Moje wakacje nad morzem
Cześć jestem Katarzyna , i chcę ci opowiedzieć o moich wakacjach nad morzem .Pod koniec nauki w szkole bardzo się ucieszyłam bo zbliżały się moje wymarzone wakacje nad morzem w Jastrzębiej Górze. Kiedy już się spakowaliśmy , wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy na nasze wyczekiwane wakacje . Nareszcie przyjechaliśmy na miejsce . Czekał na nas olbrzymi hotel ,który miał trzy piętra i dużą stołówkę .Po długiej wyczerpującej podróży, mój tata poszedł do naszego pokoju i uciął sobie krótką drzemkę ,a ja z mamą poszłyśmy na basen ,który był główną atrakcją hotelu. Na basenie była bardzo duża i długa zjeżdżalnia, na której można było zjechać tylko na pontonach . Pani ratowniczka kierująca ruchem na zjeżdżalni ,zaproponowała mi i mojej mamie podwójny ponton. Z chęcią przyjęłyśmy propozycję od pani ratowniczki , i po czekaniu w długiej kolejce na zjeżdżalnie w końcu mogłyśmy zjechać . Ponton jechał tak szybko że woda ze zjeżdżalni pryskała na wszystkie strony. Iiii…..benc..wylądowałyśmy w basenie, który był ostatnim etapem zjeżdżania .Po paru godzinach na basenie zdecydowałyśmy z mamą że pójdziemy na stołówkę coś przekąsić. Kiedy wysuszyłyśmy nasze włosy, przebrałyśmy się i poszłyśmy do pokoju odnieść i powiesić mokre kostiumy. Po powieszeniu naszych kostiumów poszłyśmy żwawym krokiem na stołówkę , bo byłyśmy już naprawdę głodne. Na stołówce spotkałyśmy tatę , który delektował się pysznym ciastem marchewkowym z kremem.