Rozwiązujesz dyktando:
Turkusowy żakiet z serduszkami
Trzy przyjaciółki ze Świnoujścia: Małgorzata, Helena i Marzena, późnym popołudniem pojechały na zakupy do centrum handlowego w Kołobrzegu. Koleżanki długo krążyły po poszczególnych piętrach, próbując wyszukać unikatowe egzemplarze odzieży lub dodatków. Chodziły już dłuższą chwilę, jednakże bez żadnych efektów. Zniechęcone przyjaciółki czuły głód i znużenie. Nagle w jednym z butików ujrzały przepiękny turkusowy żakiet, przyozdobiony serduszkami w kolorze pudrowego różu. Małgorzata krzyknęła: cóż za cudowny ubiór! Musi być mój! Helena rzekła, że krój żakietu pasuje do jej żółtej spódnicy z turkusową lamówką. Marzena zaś zatrzymała się wpół drogi, po czym przytomnie zauważyła, że serduszka w kolorze pudrowego różu pierwszorzędnie skomponują się z jej ulubioną beżową sukienką z żabotem. Pech chciał, że w sklepie pozostała już tylko jedna sztuka. Koleżanki zaczęły się sprzeczać, przekrzykując się, która z nich najbardziej potrzebuje żakietu. Zachowywały się tak hałaśliwie, że aż wzbudziły uwagę sprzedawczyni. Po chwili ekspedientka podeszła do rozkrzyczanych młodych dam i uprzejmie zapytała, jak może im pomóc. Gdy sprzedawczyni zrozumiała, że potrzebne są trzy turkusowe żakiety z serduszkami w kolorze pudrowego różu, to grzecznie wytłumaczyła przyjaciółkom, że przedwczoraj złożyła zamówienie i odzież wkrótce powinna dotrzeć do sklepu. Małgorzata, Helena i Marzena zamówiły trzy sztuki cudownych ciuchów. Uszczęśliwione, po jakże udanych zakupach, przyjaciółki udały się w kierunku cukierni „Pszczółka”. W cukierni uczciły swój sukces i spożyły po dużym musie ze zmiksowanych bananów, jagód i truskawek. Do Świnoujścia wróciły późnym wieczorem,nluradowane ze swoich odzieżowych łowów w kołobrzeskim centrum handlowym.