Rozwiązujesz dyktando:

Zawsze nowa historia

Opowiem wam coś i czym dowiedziałem się niedawno,choć tak naprawdę każdy z nas bierze w tym udział mniej lub bardziej świadomie co dzień. Jest to opowieść o losach człowieka który mając żonę i kilkoro dzieci mieszkał tak jak my w wielkim mieście, żyjąc z dnia na dzień ,martwiąc się o to czy jego telewizor nie jest już za mały a samochód za stary. Działo się tak do dnia gdy jego przełożony nie wysłał go ze współpracownikami , by oczyścić mieszkanie człowieka ,który uciekł z owego miasta w niewiadomym kierunku i podobno zginął w drodze. Wszystko należało spalić ,ale nasz bohater zachował małą książkę od której przez kolejne dni nie mógł się uwolnić . Czytał ją trzy dni i trzy noce, a po przeczytaniu zrozumiał, że miasto ,w którym mieszka z bliskimi to Miasto Zagłady ,a jego księciem jest Apolion zły władca dążący za wszelką cenę ,by nikt z mieszkańców nie dowiedział się o dalekim mieście w którym czeka na nich prawdziwe życie bez kresu. Gdy nasz bohater jeszcze rozemocjonowany zdradził tę tajemnicę ukochanej żonie ona roześmiała się tylko i powiedziała ,że jeśli chce opuścić ich dom to ona z dziećmi nie pójdzie z nim i nie wierzy ,że ich miasto zostanie zniszczone. I tu rozpoczyna się wędrówka ,którą każdy z nas ma szansę ,a może już rozpoczął.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando