Rozwiązujesz dyktando:

Porzucony piesek

Poszedłem kiedyś z kolegami do parku. Mieliśmy wstąpić do sklepu po drodze, aby kupić przekąski. Wszyscy jechaliśmy rowerami. Zatrzymaliśmy się w połowie drogi przy dużej rzece.
– Chwila przerwy – oznajmiłem siadając na trawie.
W plecaku miałem suchy chleb, a że pływały kaczki, to daliśmy im trochę i ruszyliśmy w dalszą drogę. Kiedy zamykałem plecak usłyszałem coś dziwnego. Poszedłem to sprawdzić. Za krzakami siedział mały, porzucony piesek, którego skomlenie usłyszałem.
– Chłopaki tu jest piesek! – wykrzyknąłem pokazując palcem na krzaki.
Koledzy podeszli z niedowierzaniem. Ale rzeczywiście piesek tak siedział skulony.
– Zabieram go do domu – powiedział Piotrek.
Zabraliśmy psa i pojechaliśmy do domu. Opowiedziałem wszystko bratu. Nie przypuszczałem, że tak skończy się nasz wypad do parku.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando

Ads Blocker Image Powered by Code Help Pro

Wykryto AdBlocka

Wykryto oprogramowanie od blokowania reklam. Aby korzystać z serwisu, prosimy o wyłączenie go.