Rozwiązujesz dyktando:
Tajemnicze znalezisko
Dziś w ogródku znalazłem tajemniczą skrzynię. Oczywiste było to, że chciałem ją otworzyć. Zabrałem skrzynię do domu… Gdy przyszedłem do domu od razu ją otworzyłem. Bałem się powiedzieć mamie że coś znalazłem, ponieważ kazała by mi to odłożyć tam gdzie to znalazłem. Gdy już powoli otwierałem skrzynię to nagle poczułem że źle robię otwierając cudzą rzecz. Ale i tak to otworzyłem. Aż nagle w tej skrzyni pojawiła się lampa to nie była zwykła lampa do zapalania to była magiczna lampa. Schowałem skrzynię pod łóżko i poszedłem spać. W nocy nie mogłem zasnąć więc myślałem o nowym domu i o rodzeństwu. Nagle z tej lampy wyleciało jakieś stworzenie. Mówiło że się nazywa Jeen. Powiedział że spełni moje trzy życzenia ja od początku w to nie wierzyłem myślałem że to sen, aż nagle zasnąłem. Rano gdy wstałem nie mogłem uwierzyć ponieważ moja mama powiedziała że będę miał rodzeństwo. Ja z zaskoczenia pobiegłem do pokoju spytać się jeena jak to zrobił. Powiedział że musi spełnić jeszcze moje dwa życzenia, więc z zaskoczenia powiedziałem że chcę nowy i większy dom oraz dużo dużo przyjaciół. Następnego dnia gdy szedłem do szkoły i żegnałem się z Jeenem przybiegł do mnie kolega i powiedział że mnie bardzo lubi i czy możemy być przyjaciółmi i moje drugie życzenie się spełniło. A gdy skończyłem lekcje moja mama przyjechała po mnie i powiedziała że dostaliśmy nowy dom od dziadków. I tak skończyła się moja historia.