Hopsasaj

Michalina zbliżała się pomału do startu. Emocje rosły wraz z odległością. Czy uda jej się zdobyć główną nagrodę? A jeżeli nie, to może jej rywalka, Klaudia? Nikt tego nie wiedział. Michalina mocno wciągnęła chłodny strumień powietrza. Już się nie bała. Była gotowa. Nagle usłyszała : trzy, dwa jeden! I ruszyła. Galopem, po kolei każdą przeszkodę, najlepiej jak umiała ona i jej kuc, Karzeł. Miała dobry czas, lecz nagle Karzeł stanął dęba. To Klaudia na swoim kucu, Żuku, wjechała na tor, by zakłócić jej występ. Sędziowie kazali jej rywalce wyjechać z toru, po czym Klaudia została zdyskwalifikowana, za nieprzestrzeganie regulaminu i celowe przeszkadzanie w zawodach. Michalina mogła kontynuować występ. Po prezentacji wszystkich zawodników okazało się, że wygrała! Była zachwycona, zaś Klaudia zła, gdyż znowu jej się nie udało. Michalina miała szczęście. Czy Klaudia zechce się na niej zemścić? Te myśli nie dawały jej spokoju. Tego dowie się dopiero za jakiś czas.