Rozwiązujesz dyktando:
Zawody sportowe 2
W niedzielne przedpołudnie Grzegorz z żoną Bożeną wybrali się na mecz piłki nożnej. Kobieta już od brzasku szykowała się na to wydarzenie. Nałożyła odzież w barwach klubu, któremu kibicowali: żółtą żakardową koszulę i czerwoną spódnicę w ażurowy wzór. Nie mogło zabraknąć makijażu. Namalowała sobie i mężowi trzy kolorowe pasy na policzkach i żuchwie. Już mieli wychodzić, jednakże Grzegorz przypomniał sobie o zapasach żywności, które chciał zabrać na stadion. Poprzedniego dnia kupił na tę okazję prażone orzeszki w karmelu, słone ciasteczka z parzonego ciasta i napój porzeczkowy. Gdy dotarli na miejsce, drużyna już wychodziła na murawę. Bożena była fanką bramkarza, ponieważ był najprzystojniejszy. Mecz się zaczął. Para w ósmym rzędzie miała świetny widok na wszystkie elementy gry: strzały na bramkę, rzuty rożne czy podania. Przejęci zwyciężonym meczem wracali do domu śmiejąc się i krzycząc.