Rozwiązujesz dyktando:
Co by było gdyby
Dom zbity był z wielkich pni ,pobielany wapnem i stał na wzgórzu nad jeziorem .Nad drzwiami ,na drążku ,wisiał dzwon ,którym zwoływano ludzi na posiłki .Za domem były pola ,za polami las .Dwa szeregi topoli lombardzkich biegły od domu do przystani .Topole rosły też dookoła jeziora .Skrajem lasu wiodła droga na wzgórze i tam chodził na jeżyny.Potem dom się spalił i wszystkie strzelby ,które leżały nad kominkiem ,na podpórkach z kopyt jelenich ,spaliły się także, a potem wszystkie lufy wraz ołowiem ,co stopniał w magazynkach ,leżały na kupie popiołu ,którego używało się do robienia ługu w wielkich żelaznych kotłach .Pytał dziadka ,czy mógłby się nimi bawić ,a dziadek odpowiedział ,że nie.Były to strzelby dziadka ,innych nigdy już sobie nie kupił .I nigdy więcej nie poszedł już na polowanie.