Rozwiązujesz dyktando:
Przed burzą
Wujek Heniek patrzył na chmury i uśmiechał się pod wąsem.:”Będzie deszczyk, będą grzybki” Za drzwiami stały kalosze, w kącie wiklinowy kosz, mały nożyk włożył do przybrudzonego plecaka. Tylko ciotka Urszula nie wyglądała na uszczęśliwioną. Czyszczenie oślizgłych maślaków, podgrzybków i kurek wcale jej nie cieszyło. Owszem, lubiła zapach suszonych grzybów, cieszyła się na myśl o pierogach z kapustą i grzybami, dorzucała garść grzybków do sosu, czy bigosu.
Stary Burek widział, że zapowiada się dłuższy spacer. Las nęcił jego psi nos zapachami choinek , podmokłego mchu i kory . Zachwyt budziły ślady saren na wydeptanych ścieżkach. Cóż, ludzie nie wiedzą, co można znaleźć w leśnym zaciszu. Grzyby, też mi coś! ” Chmur przybywało… Wujek przysiadł na stołku i wyciągnął harmonijkę z szuflady. Melodia ulubionej piosenki poprawiła humor Urszuli. Może grzybów nie będzie – pomyślała i zabrała się za wygniatanie drożdżowego ciasta, z którego upiecze bułki i drożdżówki dla całej rodziny.