Rozwiązujesz dyktando:
Ortograficzne hobby!
Przyjaciel Klaudii, czternastoipółletni Hipolit, dokonał przeglądu przedmiotów nauczania obowiązujących w liceum. Dotychczas mnóstwo czasu spędzał przy komputerze, gdzie nieustannie harcował w Internecie. Zostawszy licealistą, przyrzekł sobie, że teraz już musi być najlepszy. Ale w czymże? Należy coś wybrać. Niedługo się wahał. Zostanie mistrzem ortografii. Wierzył, a nawet był przekonany, że polska pisownia jest najtrudniejsza z możliwych. Postanowił także, że musi połączyć nie najniższe umiejętności ortograficzne z hobby Huberta: hodowlą warzyw i sukcesami w ogródku przyszkolnym. Tam przecież grządki pożytecznych, najeżonych trudnościami ortograficznymi, jarzyn ciągną się wzdłuż szpaleru jeżyn. Oberżyna, zwana również bakłażanem lub psianką podłużną, panoszy się przy rzeżusze, biało-czerwona rzodkiewka przy jasnozielonym ogórku, a cebula przy marchewce. Jakież możliwości nauki stwarza kolekcja warzywnych obrazów podpisanych różnobrzmiącymi nazwami!