Rozwiązujesz dyktando:
Jerzy i żaba
Szedł jeż Jerzy leśną dróżką i rozmyślał. Liście żółkną na drzewach, zbliża się jesień. Pomyślał jeż Jerzy, że czas już zrobić zapasy na zimę. Patrzy na końcu drogi leży piękne, duże jabłko. Pomyślał Jerzy, że warto mieć taki smakołyk w spiżarni na zimę. Podążył jeż Jerzy wzdłuż ścieżki. Niestety w poprzek dróżki płynęła rzeka. Zmartwił się jeż Jerzy, że nie dosięgnie do jabłka. Nagle na brzegu zobaczył żabę. Żaba pięknie się skłoniła przed Jerzym, bo to była żaba arystokratka. Jerzy nieśmiało się odkłonił i cichutko poprosił o pomoc. Żaba, chociaż była z wyższych sfer, nie zadzierała nosa i chętnie Jerzemu pomogła. Wdzięczny jeż zaprosił żabę na obiad i tak zaczęła się ich długa przyjaźń.