Rozwiązujesz dyktando:
Wehikuł czasu
W moich marzeniach używam wehikułu czasu. Podróżuję nim w przeszłość i przyszłość. Byłem już w starożytnym Rzymie, gdzie poznałem bogów i herosów rzymskich. Później przeniosłem się na królewski dwór w czasach wypraw krzyżowych. Byłem tam rycerzem z mosiężnym hełmem na głowie. Kolejna podróż pozwoliła mi poznać tajniki odkryć i badań chemicznych. Wraz z Marią Curie-Skłodowską używałem różnorodnych odczynników chemicznych, narzędzi i składników, aby odkryć nowe pierwiastki chemiczne: rad i polon. Dzięki mojemu wehikułowi podążam drogą nauki i techniki, począwszy od historii starożytnych Inków i Azteków, przez trudne czasy średniowieczne, aż do współczesnych.
Wehikuł przenosił mnie także w przyszłość naszego świata, który niechlubnie podąża w złym kierunku. Widziałem tam rzeczy różnorakie. Były tam nieziemskie technologie, mnóstwo krążących w ruchu wahadłowym pojazdów, sztuczne rośliny drapieżne i wszystkożerne zwierzęta o zmodyfikowanych genach. Nie było świata, który znamy. Nasza planeta była zubożała, pusta i pełna złomu. Bez żywych roślin i zwierząt świat przestał być naszym domem. Nie było tam świeżego powietrza, nie było pszczół, mrówek, chrabąszczy, gżegżółek, grzybów, choinek, hortensji czy chabrów. Pozostały tylko przedmioty z tworzyw sztucznych, zużyte gumy do żucia, smród spalin i wyschnięte morza. Nie chcę żyć w takim świecie. Chcę przeżyć moje życie radośnie i odważnie, w zgodzie z wszechobecną naturą. Każdy powinien czasami użyć wyobraźni lub marzeń i udać się w podróż takim wehikułem.