Rozwiązujesz dyktando:
Weterynarz
Pan Henryk jest weterynarzem i pomaga zwierzętom. Dziś pojechałam do niego razem z siostrą i mamą, ponieważ mój pies Burek miał mieć szczepienie. Zwierzak bardzo się bał przed wizytą. Gdy czekaliśmy w poczekalni, cały drżał i ciągle chował się pod krzesłami ze strachu. Wreszcie nadeszła nasza kolej i weszliśmy do gabinetu pana Henryka. Weterynarz był bardzo miły i spokojny. Lekarz kazał mi postawić psa na wadze dla psów i kotów, żeby mógł go zważyć. Gdy już waga zwierzęcia była wiadoma, weterynarz odmierzył odpowiednią ilość szczepionki. Igła i strzykawka przerażała także i mnie. Następnie pan kazał mi trzymać psa i podał mu szczepionkę. Moje zwierzątko pisnęło cichutko. Mama zapłaciła za wizytę i pojechaliśmy do domu. Burek był bardzo grzeczny i dzielny.