Rozwiązujesz dyktando:
Porządki w chacie
W Raciborzu, pod wieczór, w małej chacie, stała stara, żółta szafa z wieloma przegródkami. Na każdej z nich ustawiono ciężkie, mosiężne figurki rzymskich bożków. Wiele z nich pokrył już kurz, gdyż gosposia Honorata zachorowała na wrzody żołądka.nlWtedy gospodarz chaty zatrudnić chciał młodziutką żonę górnika Grzegorza. Honorata przybiegła co tchu na ratunek kurzu w chacie. Posprzątała górne półki, a o szufladach zapomniała. W wnętrzu chaty kurzu pełno, otworzyli okna, aż gżegżółka przyleciała i cichutko zaśpiewała. Nagle wróbel to usłyszał i w okienka dzióbkiem stukał. Usłyszała to wiewiórka, aż zgubiła trzy orzechy. Honorata to ujrzała i aż krzyknęła za strachu: ludzie co za dzień!