NIEGRZECZNY HENRYK

Niegrzeczny Henryk dostał dwóję z matematyki, bo nie umiał tabliczki mnożenia. Chuligan Henryk urwał ucho przytulance koleżanki Hani. Pani Elżbieta Góralska bardzo się ucieszyła, kiedy Henryk przeprosił koleżankę. Henryk bardzo żałował swojego brzydkiego zachowania. Na przeprosiny kupił koleżance orzeszki i gumę do żucia o smaku porzeczkowym. Już nie był taki niegrzeczny. Przygoda w szkole nauczyła Henryka, że trzeba być grzecznym, miłym, uczynnym i koleżeńskim. Od tej chwili uczeń do wszystkich się uśmiecha. Na zakończenie roku szkolnego kupił Pani Elżbiecie bukiet składający się z hiacyntów, tulipanów i róż.