Rozwiązujesz dyktando:

Bocian przyleciał.

Był sobie bocian Józek, który przyleciał do wsi. Przyleciał ze swoją żoną i dziećmi. Żona miała na imię Lucyna. Jedno z dzieci miało na imię Gucio a drugie Zuzia. Potem cała rodzina polowała na żaby. Następnie Gucio i Zuzia bawili się w berka i w chowanego. Wieczorem wszyscy zebrali się w kręgu i podziwiali swoje piękne, długie pióra na skrzydłach. Następnego dnia Zuzia spotkała na podwórku chomika. Nie wiedziała, co to za zwierzę. Była przerażona. Zawołała tata Józka, mamę Lucynę i brata Gucia. Brat Gucio uspokoił ją i zaczął zgadywać: może to jest wąż, albo żaba, albo jaszczurka, albo żółw, albo królik? Tata Józek i mama Lucyna zaczęli się śmiać. Rodzice wyjaśnili, że to jest chomik i nie trzeba się go bać.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando