Rozwiązujesz dyktando:
Dyktando króla Mariusza
W Krakowie król gór-bóbr Mariusz zarządził dyktando dla gimnazjum imienia Juliana Tuwima. Przerażeni uczniowie na myśl o klasówce tylko podciągali podkolanówki. Mrówka Paulina była strasznym leniuchem, a gdy usłyszała o kartkówce, drżała przed kolejną tróją lub dwóją. Duma nie pozwalała jej uciec przed wyzwaniem, dlatego wyjęła długopis i ukroiła sobie makówkę. Pomyślała, że jeżeli uzyska czwórkę, to opiekunka pozwoli zagrać jej w koszykówkę czy siatkówkę. Włożyła różową sukienkę i snuła marzenia o zostaniu królową. Przyjęłaby wtedy imię Urszula. Na pewno nie zrobiłaby żadnej klasówki i rozdałaby skuwki wszystkim muchom. Na szczęście król Mariusz tylko żartował i Paulina może dalej przygotowywać plany na zostanie królową.