Rozwiązujesz dyktando:
Jane
Jane była skromną, młodą dziewczynką. Mieszkała w pięknym domu w pewnej angielskiej wsi. Jasne włosy okalały jej krągłą twarzyczkę, z pięknymi niebieskimi oczami. Jane uwielbiała muzykę i sztukę. Od kiedy jej ojciec wysłał ją na lekcje muzyki u panny Bennet, nic nie mogło jej od nich odwieść. Dzięki swojej pięknej muzyce mogła wyrazić swoje uczucia, gdyż słowami nie potrafiła. Czytanie poezji było dla niej udręką, a do prozy niechętnie wracała. Matka jej, Katarzyna, z domu Heathcliff, była kobietą wstrętną i zimną. Nigdy nie dopuszczała do siebie córki. Za ojca jej wyszła tylko dlatego, iż był on zamożny i zakochany w niej bardzo mocno. Dziecko urodziła bardzo młodo, aczkolwiek nigdy nie żywiła do niego uczuć głębszych. Traktowała ją dobrze, lecz bez szczególnego zaangażowania. Za to nauczyła ją kochać sztukę. W wielkiej posiadłości posiadali własną salę plastyczną. Za oknami rozciągał się piękny widok na jezioro i pola uprawne. Czasem ojciec Jane, który kochał ją ponad życie, zabierał ją na wyprawę, podczas której uczył ją jak dostrzegać piękno dookoła. Pewnego dnia jej rodzice wybrali się do Londynu w sprawch służbowych. Matka ubrana w olśniewającą czerwoną suknię z licznymi koronkami i kapeluszem na głowie, a ojciec oczywiście w czarnym surducie. Rodzicielka tylko pogłaskła dziecko po głowie, a ojciec przytulił ją mocno. Po czym wsiedli do powozu.