Rozwiązujesz dyktando:

Wieczorek filmowy

Zaprosiłem kolegów na film. Zapomniałem kupić popcorn i chrupki. Uratowała mnie mama, która wszystko przygotowała. Wszyscy już przyszli. O nie!! Gdzie jest mój film?! Ktoś go chyba zabrał! Szukaliśmy go wszędzie. Znalazł się dopiero w pokoju taty. Fajnie było! Po filmie okazało się, że muszą zostać na noc. Bardzo się ucieszyłem. Naprawdę nam się podobało. Całą noc oglądaliśmy filmiki na stronach i zajadaliśmy przekąski. Rano wszyscy się rozeszli do domów i pożegnali się z moimi rodzicami. Na pewno dużo opowiadali rodzicom o moim wieczorze filmowym. Ja na długo zapamiętam tę noc i cały kolejny dzień myślałem tylko o tym.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando