Historia pluszowego misia.

Dawno temu w Czarodziejowie żył czarodziej Kapelut. Miał czarnego kota Janusza, który był on niegrzecznym kotem, ale zawsze jakoś się zgadzali. Czarodziej sporządził swoje życiowe dzieło – miksturę życia! Nazajutrz były urodziny Janusza, więc Kapelut pobiegł do sklepu. Kupił misia Grzesia, położył go na stole do eksperymentów i poszedł do łazienki. A Janusz połakomił się na Grzesia. Gdy miał go ugryźć, to ogonem strącił miksturę życia. Miś ożył. Fiolka się stłukła i kot się przestraszył. Pobiegł do kuchni. Miś, który ożył, uciekł przez okno i pobiegł do lasu Czarodziej wrócił do domu i zobaczył rozbitą fiolkę. Od razu wiedział, co się stało. Tymczasem miś w lesie zobaczył dzika. Zwierzak pobiegł do misia i wrzucił go na drzewo. Te jednak nie było takie zwykłe drzewo, ponieważ był tam opuszczony domek. Miś postanowił, się tu osiedlić. Wchodził i schodził po lianach. 3 tygodnie później… Czarodziej wynajął poszukiwacza skarbów, któremu powiedział, kogo i gdzie ma szukać. Łowca znalazł misia od razu i ukrył go w swoim domu. Żyli długo i szczęśliwie.