Rozwiązujesz dyktando:
Poszukiwacze skarbów
W malutkiej wsi o nazwie Misiów Duży mieszkają trzej przyjaciele: Kuba, Grześ i Maciuś. Bardzo lubią różne przygody. Uwielbiają wspólnie spędzać czas i często we trójkę wyruszają na poszukiwanie nowych, ciekawych miejsc i znajdują dużo najprzeróżniejszych skarbów. Wyobrażają sobie, że są poszukiwaczami skarbów. Należy to do ich ulubionych zajęć. Mają nawet specjalnie do tego celu przeznaczoną skrzynię , w której przechowują mnóstwo znalezionych przez siebie rzeczy, na przykład kamyki w różnych kolorach i kształtach, koraliki, muszelki, a także kawałki błyszczących szkiełek. Chłopcy od dawna marzyli o tym, żeby odszukać prawdziwy skarb w postaci kryształków złota lub diamentów. Pewnego dnia uzyskali od swojej koleżanki Julki informację, że grupa turystów odkryła starą, od wielu lat nieużywaną kopalnię w górach, w pobliżu ich domów. Ludzie mówili, że w dawnych czasach w tej kopalni górnicy wydobywali duże ilości złota i diamentów. Chłopcy byli zachwyceni. Bardzo ich ucieszyła możliwość pójścia tam i spróbowania swoich sił w szukaniu nowych skarbów. Żywili dużą nadzieję, iż uda im się odszukać choć trochę małych kawałków złota i diamentów. Przecież na pewno coś w kopalni musiało zostać. Wzięli potrzebne narzędzia, spakowali do swoich plecaków trochę żywności i wody i wyruszyli w drogę. Po dotarciu na miejsce zaczęli kopać. W pewnej chwili Grześ zauważył, że wśród grudek ziemi coś połyskuje. Włożył tam rękę i już po chwili chłopcy przekonali się, że trzyma on kryształ soli dość dużych rozmiarów. Ochoczo pracowali więc dalej. Później Kuba dostrzegł coś czarnego. Był to węgiel. Maciuś odszukał wśród wykopanych brył ziemi i kamyków kawałek kredy. Zbliżał się już wieczór, chłopcy odczuwali znużenie i chcieli wrócić do domów, lecz nie udało im się odszukać złota ani diamentów. Martwili się, że nie mają dziś żadnych skarbów do schowania w skrzyni. W pewnej chwili Kuba wykrzyknął: Hej! Przecież my mamy dużo nowych skarbów! I rzeczywiście tak było. Przyjaciele zrozumieli, że nie potrzebują wcale złota ani diamentów. Ich skarbami są przecież sól, węgiel i kreda. Schowali więc wszystko do plecaków, żeby móc później włożyć te rzeczy do skrzyni. Uradowani wyruszyli w podróż powrotną do swoich domów.