Niecodzienny dzień

Na obrzeżach Chorzowa w małym domku mieszka trzydziestosześcioletnia pani Róża i jej nieduża rodzina. Dziś jest w domu sama wraz z malutkim synkiem Grzesiem. Jej mąż, pan Łukasz, wyjechał w podróż służbową do Torunia, a ich córka, ósmoklasistka Żaneta, pojechała na wycieczkę szkolną w Sudety. Pani Róża obudziła się o szóstej rano i przygotowała swoje ulubione śniadanie- musli z jogurtem truskawkowymi kawę zbożową z mlekiem ryżowym. Po posiłku zabrała się za gruntowne porządki. Poprzedniego dnia postanowiła, że umyje okna i pójdzie z Grzesiem na długi spacer. Jednakże dzisiejszy dzień jest wyjątkowo dżdżysty. Pani Róża odkurzyła więc i umyła wszystkie podłogi w domu. Potem bawiła się z Grzesiem jego grzechotkami i samochodzikami. Później przyrządziła pyszny obiad- kurczaka z brokułem i sosem serowym. Ułożyła maluszka do snu, a sama rozsiadła się wygodnie w fotelu i oddała lekturze „Krzyżaków”. Popijając co jakiś czas jeżynową herbatę, chłonęła kolejne strony dzieła Henryka Sienkiewicza. Czytała, nie zauważając, że zrobiło się późno. Od przewrócenia kolejnej strony książki powstrzymał ją płacz dziecka. Grzesiu się obudził.