Rozwiązujesz dyktando:

Przyjazd wujka z Holandi na święta Bożeg

Pewnego razu zadzwonił mi telefon od wujka z Holandii, wujek mi powiedział, że przyjedzie na święta Bożego Narodzenia jak dzwonił to był już w Wrocławiu, wujek ma żonę Halinę, którą ja bardzo lubię ciocia Halina i wujek zawsze coś fajnego kupują i wymyślają fajne gry w tamtym roku kupili nam bardzo duży hamak, ale teraz jest zima, święta Bożego Narodzenia i moje urodziny a czym więcej osób na świętach tym więcej zabawy jak rozmawiałem z wujkiem to powiedział, że na moich urodzinach też będzie więc skakałem z radości a tak naprawdę w świętach najbardziej lubię oczekiwanie na pierwszą gwiazdkę i przepyszne potrawy, które gotuje co roku babcia i mama. Tata zwykle się zajmuje choinką, ale raz babcia rozkładała choinkę w wtedy co ja byłem chory, dzień później przyjechał wujek z ciocią i przywieźli nam przepiękne ozdoby na choinkę prosto z Holandii, ale ja wujkowi i cioci powiedziałem, że w święta liczy się żeby być razem a nie kupować prezenty. Trzy miesiące po świętach wujek i ciocia Halina zadzwonili i powiedzieli, że będą mieć dzieci i powiedzieli, że jak będzie dziewczynka to będzie mieć na imię Katarzynka a jak będzie chłopczyk to Michał i ja im pogratulowałem.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando