Rozwiązujesz dyktando:
Dziurki w serze.
Wielka mnie ciekawość bierze – skąd się biorą dziurki w serze? Myślę o tym, na spacerze, myślę, kiedy w łóżku leżę, przy obiedzie, przy deserze – skąd się biorą dziurki w serze? Przypuszczenia różne mnożę – może ktoś je wyciął nożem? Może to są skutki dłuta? Może piła była tutaj? Nie? – no to może jest maszyna, co te dziurki tak wycina. Nie? Ser dziurawy jest jak sito – może dziurki czymś wybito? Może strzelał ktoś z dwururki i wystrzelał w serze dziurki? Może winić trzeba ptaki, że ten ser dziurawy taki? Może dzięcioł dziobem pukał? Może to jest wina kruka? Może wróble albo gile wydziobały dziurek tyle? Nieee? – no to może jakieś zwierzę buszowało po tym, serze? Może najeżone jeże urządziły tu wieczerzę? Może z zoo przyszedł tygrys? Może lew te dziurki wygryzł? Także nie? Wymyśliłam przyczyn sporo, skąd się dziurki w serze biorą i wciąż słyszę: – Nie! – i – Nie! – no więc proszę: – Kto z was wie? Niech zabiorą głos eksperci, kto te dziurki w serze wierci. Ja – we wszystko wam uwierzę, nawet w krasnoludka w serze.