Rozwiązujesz dyktando:

Wspomnienia

Był już późny wieczór. Słońce schowało się za horyzontem. Helena i Hubert porządkowali strych. Odkurzali przedwojenne, wysłużone filiżanki i spodeczki, trzepali stare, zakurzone dywany, wyrzucali niepotrzebne rupiecie… Na najwyższej półce regału w kolorze mahoniowym odnaleźli przepięknie oprawioną książkę. Z zaciekawieniem zaglądnęli do środka i ujrzeli pożółkłe kartki, zapisane drobnym, równiuteńkim tekstem. Był to stary elementarz należący do prababci Gertrudy. W środku znajdowały się przeróżne utwory literackie i teksty piosenek. Helena i Hubert zaczęli przeglądać książkę. Tutaj rozłożysty jarząb czekający na roześmiane dzieci robiące korale z jarzębiny, a tam malutki przebiśnieg, a nad nim jaskółka, co wiosny nie czyni. Obok trzy bukszpany i dwie wierzby płaczące. Pomiędzy dębami widać różnobarwny hamak, na którym leżą małe kukułki. W oddali przecudowna chatka, taka jak u Baby Jagi, a za nią Jan i Małgorzata przeżuwający chrupiące smakołyki. Niedaleko chatki duży, gęsty las i wilk co czyha na babcię i Czerwonego Kapturka. Obok stoi leśniczy, który dba o swoje zwierzęta: duże niedźwiedzie i małe myszki, te co widział zuch Stefek Burczymucha u Marii Konopnickiej. Cały ten przepiękny, malowniczy pejzaż przywołuje na myśl dawne czasy, kiedy jeszcze chodziliśmy do przedszkola i poznawaliśmy piękno otaczającego nas świata. Helena i Hubert również odczuli melancholię i przypomnieli sobie, kiedy byli malutkimi brzdącami i siadali w fotelu bujanym, a babcia czytała im najpierw bajki, a potem teksty wielkich mistrzów.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando

Ads Blocker Image Powered by Code Help Pro

Wykryto AdBlocka

Wykryto oprogramowanie od blokowania reklam. Aby korzystać z serwisu, prosimy o wyłączenie go.