Rozwiązujesz dyktando:
Dyktando Niepodległościowe
Wierzyli, że ujrzą swój dom. Byli wśród pancerniaków, marynarzy, lotników, spadochroniarzy czy piechurów. Nosili różne oznaki, np. z husarskim skrzydłem, żubrem, warszawską syrenką czy niedźwiedziem Wojtkiem trzymającym artyleryjski pocisk. Chwalono ich za chart ducha i odwagę, a oni pragnęli przynieść wolność umęczonej hitlerowską i sowiecką okupacją ojczyźnie. Mowa o naszych żołnierzach walczących na frontach II wojny światowej u boku wojsk sprzymierzonych. Stali się wówczas chlubą polskiego oręża. Szczególne uznanie należy się żołnierzom 2. Korpusu Polskiego, którzy pod dowództwem generała Władysława Andersa stoczyli krwawy bój o klasztor na Monte Cassino, aby przełamać niemiecką obronę i otworzyć aliantom drogę na Rzym. Dźwięki hejnału mariackiego brzmiącego w ruinach i zatknięta biało-czerwona flaga niezwykle wzruszyły zmierzających ku Warszawie przez trzy kontynenty. O heroicznym poświęceniu poległych przypominają rzędy krzyży u stóp wzgórza. Wielki hołd trzeba złorzyć żołnierzom 1. Dywizji Pancernej generała Stanisława Maczka, którzy w 1944 r. okrążali Niemców w Normandii, a następnie wyzwalali francuskie, belgijskie i holenderskie miasta. Nie byli barbarzyńcami, walczyli po rycersku, oszczędzając cywilów. Na koniec z niemałą satysfakcją przyjęli kapitulację bazy niemieckiej marynarki wojennej, nie zapominając, że to ostrzał Westerplatte z niemieckiego okrętu rozpoczął II wojnę światową. Choć Polacy znaleźli się w gronie zwycięzców, było to gożkie zwycięstwo. Polska po wojnie nie odzyskała pełnej suwerenności, a wielu żołnierzy musiało zostać na obczyźnie.nlnl