Dyktando o czereśniach

Grażyna uprawiała drzewka czereśni, ale nie zaglądała do nich zbyt często, przez co potem dziwiła się, czemu wyglądają tak brzydko, ale na razie skupmy się na czereśniach. Mają one wrogów, ale jakich? Otóż są to szpaki! Te ptaki podobne według mnie do kruków wyjadają nam czereśnie! Czy nie potrafią się podzielić?! Żeby pozbyć się szpaków, ludzie często do nich strzelają, ale może jest inny sposób? Otóż już teraz wrócimy do naszej Grażyny. Zauważyła ona szpaki na swoim drzewku, a więc pomyślała: Co to za złodzieje?! Ja im jeszcze pokażę! Poszła więc do domu po sok. Jak myślicie jaki? Tak! Poszła do domu po sok z czereśni. Powiesiła na drzewku kilka pojemniczków z tym sokiem i zaczęła obserwować, czy szpaki nadal wyjadają jej czereśnie. W końcu się znudzi i uśnie takim sposobem! No i tak się stało. Grażyna nie zauważyła, czy dobrze, czy źle zrobiła, bo po dwudziestu minutach usnęła. Jak wy myślicie, czy Grażyna wybrała skuteczny sposób? Macie może inny pomysł na pozbycie się tych „złodziei czereśni”?