Rozwiązujesz dyktando:

Dyktando o grze na instrumencie

Chciałabym opowiedzieć wam dzisiaj pewną historię o trzynastoletniej Żanecie, która bardzo chciała nauczyć się grać na jakimś instrumencie. Poszła więc do rodziców i zapytała, czy zgodzą się, aby zapisała się na naukę gry na gitarze. Rodzice Żanety oczywiście postanowili spróbować, ale powiedzieli jej, że zamiast kupować nowiutką gitarę, to na początek wypożyczą ją z Domu Kultury, do którego Żaneta chciała chodzić na naukę gry na tym instrumencie. Żaneta zgodziła się na taki układ i poprosiła mamusię i tatusia, aby poszli z nią wybrać gitarę. Po powrocie do domu Żaneta otworzyła pokrowiec i wyjęła śliczną gitarę akustyczną. Musiała nauczyć się ją stroić kamertonem. Na początku bardzo długo jej z tym schodziło, ale w końcu udało jej się dojść do wprawy i nastroić gitarę. Była z siebie bardzo dumna. Następnego dnia miała iść na pierwszą lekcję gry na tym instrumencie. Już po powrocie ze szkoły była bardzo podekscytowana i nawet nie chciała zjeść obiadu. Poszła więc na pierwszą lekcję z myślą, że od razu nauczy się grać, ale niestety rozczarowała się. Na pierwszych zajęciach pan Grzegorz, który je prowadził, pokazał jej tylko podstawowe chwyty gitarowe. Żaneta musiała się ich nauczyć w domu. Z początku szło jej trochę słabo, ponieważ bolały ją paluszki, ale w końcu się udało i była z siebie dumna.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando