Dyktando o kurniku

W malutkiej wsi pod Rzeszowem znajduje się duże gospodarstwo. Gospodarze mają mnóstwo różnych zwierząt. Głównym punktem na ich ranczo jest przepiękny, różowy kurnik z wielką zagródką. Pośród trawy chodzą puszyste kury. Dumnie przybierają nóżkami i przemierzają hektary, aby szukać szlachetnych ziaren. Wśród brązowych kur jedna niesamowicie się wyróżnia, ponieważ chodzi z żółtymi kurczakami. Maluszki ociężale podążają za swoją mamusią, ponieważ mają krótkie nóżki i nie mogą jej dotrzymać kroku. Wybiła godzina ósma na zegarze. Wówczas przybył kogut i ustawił się nieruchomo w samym centrum podwórka. Cóż on będzie wyczyniać? Kogut podniósł triumfalnie dziób i pochwalił się swoim hymnem. Po przeprowadzonej pokazówce przyszedł pan gospodarz i przyniósł marchewkę i świeżutką trawę. Czyżby kogut odgrywał przedstawienie po to, aby przywołać gospodarza? Przywódca poszedł do budki, aby wygrzebać jajka z siana. Może zrobi na śniadanie jajecznicę z ogórkami, a może omlet z rzodkiewką? W kurniku każdy dzień przypomina rutynę, jutro będzie powtórka.