Dyktando o pilocie wycieczek

Przyznam się Wam wszystkim, że chętnie wybrałbym się na wycieczkę objazdową szlakiem najtrudniejszych polskich miejscowości. Te nazwy brzmią i wyglądają cudownie – sami oceńcie: Żdżanne, Poźrzadło i Zaździebulichy – miejscowości w województwie lubelskim. Ejszeryszki, Kiekskiejmy i Poszeszupie – północno-wschodnie tereny naszego kraju, zamieszkałe niegdyś przez plemię Jaćwingów, którzy „wyposażyli” tak pięknie nasze nazewnictwo. Jazgarzewszczyzna – w województwie mazowieckim, niedaleko Warszawy. Nazwa pochodzi od nazwiska Jazgarzewski, a ono z kolei od jazgarza – małej rybki okoniowatej. Rzerzęczyce i Iskrzyczyna w województwie śląskim. Murzasichle – miejscowość turystyczna na Podhalu. W tym przypadku poza problemami z zapisem są jeszcze zawirowania z wymową, ponieważ „RZ” wymawiamy jako „R” i „Z”, a nie jak literę „Ż”. 😉 Brzyskorzystewko – w województwie kujawsko-pomorskim, leżące nad rzeczką Bezkorzyścią. Niedaleko Żnina. Dzierzążnia leżąca nad rzeką Dzierzążnicą w województwie mazowieckim. A ponad 300 kilometrów dalej, już w województwie wielkopolskim, znajdziemy miejscowość Dzierzążenko. Zęgwirt – również w województwie kujawsko-pomorskim. Użmauda, Tauroszyszki i Rejsztokiemie na Podlasiu. Strzydzew w województwie wielkopolskim. Wierzchosławiczki w województwie dolnośląskim. Czyż nasz język polski nie jest piękny? A po wycieczce – recytacja na głos i finalnie dyktando dla uczestników? Hmmm… może sam zorganizuję taki wyjazd? W końcu mieszkam w przybrzeżnym Kołobrzegu! 😉