Dyktando o rodzinnych świętach Bożego Narodzenia

W rodzinie państwa Żuków jest pięcioro osób: mamusia, tatuś, trzynastoletni Hubert, sześcioletnia Żaneta i trzyletni Grzegorz. Co roku rodzina państwa Żuków wyjeżdża na święta Bożego Narodzenia do swojej rodziny do Chorzowa. Wyjeżdżają już w Wigilię rano, aby pomóc babci w przygotowaniu kolacji wigilijnej. Mamusia z babcią i Żanetą przygotowują uszka z grzybami i pierożki z kapustą i grzybami. Tatuś wraz z Hubertem i Grzegorzem ubierają choinkę. Chłopcy zawieszają bombki i łańcuchy, a tatuś lampki choinkowe. Gdy już wszystko jest gotowe, Żaneta, Hubert i Grzegorz nakrywają do stołu, pamiętając o dodatkowym talerzyku, szklance, łyżce, widelcu, nożu i łyżeczce. W momencie, kiedy na niebie pojawia się pierwsza gwiazdka, wszyscy gromadzą się przy stole, aby dziadziuś odczytał fragment Pisma Świętego, po czym dzielą się opłatkiem, składając sobie życzenia. Po zjedzeniu barszczu z uszkami Żaneta, Hubert i Grzegorz rozdają wszystkim upominki, które znajdują się pod choinką. Wszyscy są uśmiechnięci i zadowoleni. Przed północą cała rodzina państwa Żuków z babcią i dziadziusiem udają się do kościoła na Pasterkę. Pierwszy i drugi dzień Bożego Narodzenia wszyscy spędzają na wspólnym graniu w przeróżne gry i zajadaniu smakołyków. Boże Narodzenie w rodzinie państwa Żuków jest czasem wspólnie spędzanym przez całą rodzinę.