Rozwiązujesz dyktando:

Dyktando o rudym lisie

Pewnego dnia piesek wybrał się na przechadzkę po lesie, a że w płocie jego właścicieli widniała szpara, o której nikt oprócz niego nie widział, często korzystał z okazji i uciekał. Gdy pewnego razu spotkał na swojej ścieżce lisa Lucka, nie zdawał sobie sprawy, że to dzikie zwierzę, które może być uznawane przez ludzi jako groźne. Lisek i pies szybko się ze sobą zaprzyjaźnili, a cotygodniowe ucieczki pieska Heńka stały się regułą. Obaj świetnie czuli się w swoim towarzystwie, spędzali czas na opowieściach i wspólnej zabawie. Przyszedł taki dzień, gdy piesek zaproponował lisowi, aby poszedł z nim do domu jego oraz jego właścicieli, ponieważ było mu przykro, gdy obserwował trud przeżycia Lucka w jego naturalnym, leśnym środowisku. Gdy oboje weszli na posesję, piesek dostrzegł, że jego kolega bardzo rzuca się w oczy jego właścicielom. Lucek wiedział już, że coś jest nie tak, ale nie był w stanie odmówić i odrzucić próśb Heńka. Nagle obaj spostrzegli, że właścicielka Heńka idzie z mężczyzną, który niesie strzelbę. Lucek zaczął uciekać, a w jego stronę leciały bardzo obraźliwe słowa. Lisek pomyślał wtedy, że ludzie mają bardzo niewyparzony język. Zrozumiał też, że już nigdy nie zobaczy się z Heńkiem, którego właścicielka zabiła szparę gwoźdźmi. Obaj ogromnie za sobą tęsknili i rozmyślali o wspólnie spędzonych chwilach, które niestety nigdy nie miały prawa wrócić.

Zaloguj się, aby rozwiązać dyktando